Adorno. Gąszcz współczesności

Teodor W. Adorno

Gąszcz nie jest świętym gajem” – zaznacza Teodor W. Adorno. Pisarz powinien unikać wygodnictwa i odstąpić od pokusy bycia zrozumianym wyłącznie przez siebie samego. Niełatwo jest rozróżnić pomiędzy „wolą pisania gęsto” a artykulacją „stosownie do głębi przedmiotu”; łatwo jest ulec źle pojętej oryginalności i pretensjonalności. Teksty pozbawione jasno określonego stanowiska stają się banalne i nudne, nie tylko w lekturze, ale „w samej swojej substancji”. Ktoś, kto chce coś wyrazić, pozwala się bez opamiętania nieść wzruszeniu i prądowi zdarzeń do stopnia, w którym zapomina powiedzieć to, co zamierzył. Emocjonalny stosunek do eseju i próżność pogarszają sytuację, zbawienna jest natomiast uporczywa nieufność i zdrowe wątpliwości. Jeżeli twórcy uda się w całości powiedzieć to, o czym myśli, jest to piękne. Przyzwoita literatura jest jak „pajęczyna”: gęsta, skoncentrowana, mocna, przejrzysta i spójna; wciąga wszystko, co „krąży w okolicy”.

***

Nienawiść wobec nowoczesności i niechęć do tego, co anachroniczne są tym samym. Przestarzałym staje się nie to, czego dokonano, ale to, co się nie udało.

***

Świat wpaja swym zwolennikom dobro, aby jego własne zło „mogło ujść bezkarnie”.

Stuart Franklin

Stuart Franklin

Głupota na równi z intelektem osiągnęła wymiar absolutny. Sekunduje im  konformizm domagający się sławy. Wszyscy dążą do tego, aby być znanym, zapewnić sobie małe „życie pośmiertne”, gdyż w dzisiejszym społeczeństwie szanse na wspomnienie ma tylko to, co było przez chwilę znane. Chwałę uznaje się za artykuł rynkowy; troska o nią pożera wszelką energię, która mogłaby wytworzyć dobro. (więcej…)

Published in: on 15 lipca 2020 at 8:16  Dodaj komentarz  
Tags:

Adorno. Destrukcja świata

Teodor W. Adorno

Teodor W. Adorno

Życie większości ludzi straciło dziś ekonomiczną podstawę, stali się oni pośrednikami i agentami niezrozumiałej przedsiębiorczości i komercji. Zaletami egzystencji są entuzjazm, bycie do dyspozycji i podstępność, a zatem przymioty handlarza. Każdy jego ruch podlega „prewencyjnej cenzurze” (Teodor W. Adorno i nast.), dopuszczającej tylko to, co uważa za słuszne.

***

Człowiek, który dąży do jakiś szczytnych celów, traktowany jest podejrzliwie i wyszydzany jako intruz. W życie prywatne wdarła się zimna celowość. Każdy niewykalkulowany ruch zostaje napiętnowany i obdarzony pogardliwie mianem sentymentalizmu. Ludzie nawet samych siebie zaczęli pojmować w kategoriach zysku, i to zysku niepodzielnego.

***

W zantagonizowanym społeczeństwie nawet wzajemny stosunek ludzi do siebie jest przedmiotem konkurencji, za którą stoi „naga przemoc”.

Burt Glinn

Burt Glinn

Infantylizm został wyniesiony do rangi normy.

***

Próby wydobycia się ze skostniałych stosunków wspólnych prowadzą do jeszcze większego w nie uwikłania.

(więcej…)

Published in: on 13 lipca 2020 at 6:15  Dodaj komentarz  
Tags:

Epigramaty (2)

George Bernard Shaw

George Bernard Shaw

Pisanie jest tylko pewną formą „pobłażania samemu sobie” (G.B. Shaw i nast.).

***

Wątpię, aby czytelnicy moich tekstów przebrnęli przez ich początek, o ile nie zaczęli je czytać od końca. Ale tak już jest, jestem twórcą własnych mocy i nikt nie ma prawa pytać, jaki z nich robię użytek.

***

Nie jest to ważne pisanie. Jest to tylko „popis znajomości trików scenicznych”, próbka internetowego szmelcu. Byłoby się ono ludziom bardziej podobało, gdyby byli je w stanie samodzielnie przetrawić, tymczasem zawsze czytam swoje teksty sam.

***

Publikuję z czystej próżności, żeby pokazać jaki to ze mnie intelektualista i skraść w ten sposób zainteresowanie odbiorców.

Martin Parr

Martin Parr

Marzę o zrobieniu kariery, palę się do pisarstwa, aby pławić się w pochlebstwach i zaspokoić pragnienie twórczości. To już megalomania, ale chcę, aby czytano mnie w setki lat po mojej śmierci. Bóg raczy wiedzieć, ile tekstów jeszcze przygotuję, zanim stworzę ten jeden jedyny, który będzie należał do Niego. A jednocześnie boję się sukcesu – osiągnąć sukces to znaczy „zakończyć swoje sprawy na ziemi”.

***

Podziwiamy się nawzajem i znajdujemy przyjemność we wzajemnym obcowaniu, kochamy się wreszcie i nawiązujemy pomiędzy sobą najrozmaitsze stosunki, lecz wszystko to jest pozorem, za którym nie zawsze kryje się głęboki i święty szacunek. (więcej…)

Published in: on 9 lipca 2020 at 9:06  Dodaj komentarz  
Tags: , ,

Epigramaty (1)

Martin Parr

Dawniej listy „długie na trzy do sześciu arkuszy” (Tomasz Mann i nast.) przeżywały nadzwyczaj dobrą passę. Cóż to były za czasy, kiedy poeta wypowiadał się w listach, wyżywał się w nich, próbował swego powołania, ujarzmiał i kształtował przeżycia! Te lata się ulotniły bezpowrotnie. Teraz „nie jest się już wolnym”, nie siedzi się samotnie, bez zobowiązań w swoim pokoju i już nie pisze się „ot tak sobie”, sztuka dla sztuki.

***

Przeżycia z okresu dzieciństwa mają decydujący wpływ na postawę człowieka, w życiu artysty odgrywają rolę szczególnie istotną i dostarczają mu wielu tematów i wrażeń do całej jego twórczości. Rozpoznaję w sobie zawsze małego chłopca z odległych czasów, który „bawił się, że jest księciem”.

***

Mogą nadejść czasy, kiedy pobożność stanie się „luksusem” nie do utrzymania.

020

Martin Parr

Pewna doza narcyzmu jest nieodłączna od świadomej egzystencji.

***

Najlepiej udają się rzeczy niezamierzone i „zaimprowizowane”.

***

Wrogowie pokonani są najgorsi i najbardziej jadowici. (więcej…)

Published in: on 9 lipca 2020 at 8:49  Dodaj komentarz  
Tags: ,