Montaigne: Próby nieujarzmione

Michel de Montaigne

1. Istnieją ludzie, którzy będąc bogaci, udają biedaków, a będąc biedni – pozują na bogaczy. Ich sumienia są nijakie: nie dopuszczają do siebie prawdy czym naprawdę są.

2. Cyceron: „Nie być chciwym to już bogactwo”. I ja bywałem chytry… Opamiętałem się w wieku skłonnym do skąpstwa i jestem wolny od tego szaleństwa tak powszechnego wśród starców i „najśmieszniejszego” z ludzkich przywar (M. Montaigne i nast.).

3. Los sam w sobie nie świadczy nam ani dobrego ani złego – dostarcza jedynie pobudek ku temu. To nasza dusza, potężniejsza od niego, kreuje szczęście bądź nieszczęście. Zewnętrzne wydarzenia nadają naszemu istnieniu „smaku i koloru”, lecz decydujące jest wnętrze. Montaigne pisze, że reakcja na los jest podobna odzieży, która grzeje i chroni od zimna nie swoim ciepłem, ale naszym własnym – ona je tylko „ochrania i hoduje”.

Tycjan

4. Niektórzy ludzie mają tak wielkie mniemanie o sobie i swoich walorach, że nie są w stanie znaleźć kogoś godnego stawić im czoło. Równają tedy z ziemią wszystko, co stawia im opór, przynajmniej tak długo, jak długo dopisuje im szczęście.

5. Propercjusz: „Niechaj pilot ograniczy się do mówienia o wiatrach, rolnik o wołach, wojownik o ranach, zaś pasterz o swych stadach”. Najczęściej zdarza się przeciwnie – każdy rad prawi o rzemiosłach innych niż swoje w przekonaniu, że dodaje tym sobie godności. Ta droga nie prowadzi ku mądrości. Trzeba zatem dążyć, by każdy zajął się najlepiej tym, co potrafi.

(więcej…)
Published in: on 18 stycznia 2024 at 14:42  Dodaj komentarz  
Tags:

Dialogi z Baconem

Francis Bacon

Z pewnym zainteresowaniem sięgnąłem po skromny objętościowo zbiór esejów angielskiego filozofa i polityka Francisa Bacona. Rozważał w nich życie człowiecze, jego nędze i perspektywy, a także zagadnienia wiary, mądrości, nauki uwolnionej od przywar technicyzmu oraz przyrody pojmowanej na sposób empiryczny. Rozmyślał i roztrząsał różne niepokrewne ze sobą tematy, obchodzące każdego, kto z miłością podchodzi do życia. Fascynowały go przeciwieństwa: przyjaźń i wrogość, fortuna i niepowodzenie, sumienie i przyjemne bytowanie. Nie skupiał się wyłącznie na jednym z tych aspektów i nie stosował ścisłej narracji ani konstrukcji, która by wiązała poszczególne tematy w jakąś odgórnie zorganizowaną jedność. Roznosiło go zaciekawienie światem, rozmaitością i barwą istnienia, postrzegał i uświadamiał sobie jego zróżnicowane postaci. Pełno w tych tekstach charakterystyk i przeglądów, mnóstwo osobliwości i błyskotek. Te literackie perełki są pełne wdzięku dzięki ich szkicowości, prostolinijności i braku sztywno ustalonej doktryny. Postanowiłem z nimi podyskutować.

Prawda

Istnieją ludzie, którzy szukają prawdy, wkładając w to trud i pracę, a kiedy ją znajdą, okazuje się, że wolą kłamać. Prawda jest „światłem dziennym”, nieprzysłoniętym i jasnym, które wykpiwa maski i przebieranki migocące w blasku wieczornych lamp. Ma ona wartość klejnotu błyszczącego bezpretensjonalnie w promieniach słońca; jest surowym sędzią, który uczy, iż jej poszukiwanie, poznanie i przeświadczenie jest najwyższym dobrem ludzkości. Pan najpierw rozjaśnił chaos, czyli materię, następnie dotknął człowieka, i wciąż go dotyka nauczając Prawdy. My zaś mieszamy prawdę z kłamstwem, które przesuwa się dyskretnie przez umysł, wsiąkając weń i zakorzeniając się na trwałe. Nie ma występku większego od nieszczerości i fałszu, kto się tego dopuścił jest „śmiałkiem wobec Boga” i „tchórzem wobec człowieka”, gdyż kłamstwo stawia czoło Bogu, a umyka przed istotą ludzką.

Antoine Watteau

Śmierć

Ludzie obawiają się śmierci tak, jak dzieci „boją się wejść do ciemnego miejsca”. Ten lęk zwiększa się pod wpływem różnych doświadczeń i opowiadań, na podstawie których wyobrażamy sobie jakie towarzyszą jej bóle, upadek i rozpad. Tymczasem śmierć nadchodzi z często mniejszym cierpieniem, niż go doznaje żywy człowiek podczas swej ziemskiej niedoli. Nie jest więc ona wrogiem tak strasznym, gdyż nasza dusza potrafi jej stawić czoło i opanować lęk przed zgonem. Odnosimy nad nim pełne zwycięstwo poprzez miłość (ma go w pogardzie) lub litość (która współczuje). Człowiek nie może umrzeć tylko dlatego, że jest zmęczony i unieszczęśliwiony powtarzaniem tych samych czynności. Kto umiera zajęty poważnymi sprawami, jest podobny do tego, kto „zostaje raniony w gorącej walce” – nie czuje nawet otrzymanej rany.

(więcej…)
Published in: on 2 stycznia 2024 at 16:57  Dodaj komentarz