Lęk przed transcendencją. Szkice z Kołakowskiego (I)

"Kontrakt rysownika" (1982)

„Kontrakt rysownika” (1982)

Heinrich Böll: „Kiedy mogą na podstawie liczb dowieść, czego potrafią dokonać, upajają się tą bezsensowną nicością, złożoną z kilku cyfr […] Uwielbiają czas przyszły złożony – czas przyszły złożony to ich specjalność”.

To, co przez wieki stanowiło oś metafizycznej refleksji: byt oraz niebyt, dobro, zło, ja oraz wszechświat, zostało wyszydzone i odepchnięte ze wzgardą na bok.

Wszelako problem nie ustąpi; żadna banicja i stłumienie nie są w stanie unicestwić nieusuwalnych aspektów ducha, które przetrwają katastrofę w podziemiach: ranne i uciszone, w formie spaczonej i pokrętnej, w każdym razie ekskomunikowane ze świadomości, lecz pulsujące, lecz podskórne.

***

"Kontrakt rysownika" (1982)

„Kontrakt rysownika” (1982)

Filozofia jest umiłowaniem mądrości, ale jest to afekt niepozwalający na spełnienie.

Nie chodzi tu o efekt mniej bądź bardziej próżnego dociekania, o jego owoc dotykalny, co o badanie samo w sobie, spozierające za zasłonę, pragnące nie tyle ją zedrzeć, co stawiające w sytuacji wiedzy o jej istnieniu, o jej trwaniu.

W tym sensie filozofia jest, jak pragnął Karl Jaspers, raczej wezwaniem do beznadziejnych poszukiwań wiedzy, niż samą wiedzą, sytą w sobie. (więcej…)

Published in: on 12 lipca 2012 at 10:20  Dodaj komentarz  
Tags: , ,

Heinrich Böll: Prawie nikt nie chciał słuchać

Heinrich Böll

Heinrich Böll

Wyjaśnienie trzyletniemu dziecku, co znaczy samowolne opuszczenie oddziału, wcale nie jest takie trudne, ale jakiego oddziału, tego nie potrafię jej wyjaśnić. Ani że stawanie się człowiekiem zaczyna się dopiero wtedy, kiedy człowiek samowolnie opuści oddział. To doświadczenie przekazuję bez wahania późniejszym pokoleniom jako moją radę” – wyznaje bohater opowiadania „Opuszczenie oddziału” (1964), a jego słowa należy przyjąć za programowe dla artystycznej i ideowej postawy Heinricha Bölla (1917-1985).

Wols: Miasto

Wols: Miasto

Urodzony 21 grudnia 1917 roku w Kolonii i wychowany w tradycji katolickiej, jaką w przyszłości podda surowemu i trzeźwemu osądowi moralisty, autor „Zwierzeń klowna”, należał do pokolenia, które swój światopogląd kształtowało w twardej rzeczywistości frontowej, tam, gdzie – jak zauważył Marek Wydmuch – „bezradny mężczyzna w mundurze uczy się, że cały jego wcześniejszy świat, (…) wszystkie ludzkie odruchy litości i miłości bliźniego, nie znaczą tu właściwie nic.” (więcej…)

Published in: on 6 Maj 2010 at 8:03  Dodaj komentarz  
Tags: , ,