„Zimowe marzenia” Piotra Czajkowskiego

Mikołaj Kuzniecow - Portret Piotra Czajkowskiego

Mikołaj Kuzniecow - Portret Piotra Czajkowskiego

W liście do Sergiusza Taniejewa, pianisty, kompozytora i dyrektora moskiewskiego konserwatorium, Piotr Czajkowski wyznał: „W smutnej epoce, w jakiej obecnie żyjemy, jedna tylko sztuka jest w stanie odwracać uwagę od trudnej rzeczywistości. Siedząc przy fortepianie w swojej chatce najzupełniej izoluję się od wszelkich męczących kwestii piętrzących się przed nami (…) Każdy po swojemu służy ogólnemu dobru, a sztuka jest, moim zdaniem, nieodzowną potrzebą ludzkości. Poza sferą muzyczną nie jestem w stanie służyć dobru bliźnich”.

Nadieżda von Meck

Nadieżda von Meck

„Szklane dziecko” (un enfant de verre) o gołębim sercu, czułe, nerwowe i przewrażliwione („Wiesz, że mam siły i zdolności, ale cierpię na chorobę, która nazywa się kruchością, i jeśli nie zapanuję nad nią, to rzecz prosta, łatwo mogę zginąć” – zdradzał najukochańszej siostrze Aleksandrze Dawydow); „rosyjski Schumann”, nieśmiały, drażliwy i nietowarzyski („Przez całe życie byłem męczennikiem obowiązkowych kontaktów z ludźmi – odkrywa meandry swej duszy przed Nadieżdą von Meck, ekscentryczną milionerką i opatrznościową protektorką – Z natury jestem dzikusem. Każda znajomość, każde spotkanie z człowiekiem nieznajomym – były dla mnie zawsze źródłem silnych moralnych mąk”), humanista o wzniosłej duszy, udręczony przedwczesną śmiercią matki i ogarnięty rosnącym poczuciem wyobcowania („Wyobraź sobie mnie wśród tłumu, masy znajomych, pośród ludzi nie znających i nie ceniących mnie jako muzyka, pośród rozlicznych rosyjskich intrygantów – pisał do brata Anatola, przerażony ofertą paryskiej delegatury – Czy mógłbym to wytrzymać?”) – autor Jeziora łabędziego wiódł żywot anachorety, gardzącego blichtrem mieszczańskiej socjety i izolującego się od zbytecznego zgiełku. „Tylko w samotności i na łonie przyrody można doznawać chwil prawdziwego szczęścia” – podkreślał. (więcej…)

Published in: on 29 lutego 2012 at 18:15  Dodaj komentarz